|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dark Sider
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:34, 21 Mar 2010 Temat postu: Odcinek pierwszy |
|
|
Gilbert i Blanka zebrali grupkę ochotników. Niestety, nie było ich zbyt dużo. Oczywiście, szefostwo zdążyło się już pokłócić. Gilbert chciał ruszać za psem, Blanka natomiast upierała się za treningiem. Wygrała dziewczyna, która podrapała chłopaka. Ten zaczął szlochać i poszedł się obrazić.
- Dobra, dzieciaki - wrzasnęła Blanka, spluwając. Niestety, nie udało jej się to i opluła siebie. - Czas rozpocząć trening. Na początek - zjeżdżalnia...
Wiesława Drobot (a'ka Vieśka D'robot) nie poczekała, aż Blanka skończy gadać, tylko ruszyła z dzikim, czeczeńskim okrzykiem bojowym. Wdrapała się i zaczęła zjeżdżać. Wypadła w połowie zjazdu.
Blanka zakryła twarz dłonią. i coś wymamrotała. Nikt jej nie zrozumiał. Więc odjęła rękę od głowy i powiedziała:
- Chodziło mi, aby się wdrapać po zjeżdżalni. Ale niektórzy nawet zjechać porządnie nie umieją...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mały Głód
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:42, 21 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Miecia przyszła, by pomóc odnaleźć gacie dziadka, Blanki i Gilberta (?). Jak zwykle trudno jej było odejść spod monopolowego, ale przyszła. Gdy usłyszała co mają robić, pomyślała: Co? Zjeżdżać? Po czym dodała:
Ja się tak nie bawię. Blanka popatrzyła na nią z moczem w oczach.
Dobra zjeżdżam! Podciągnęła swoje spodenki i zjechała. Miała bardzo słabe umiejętności w zjeżdżaniu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dark Sider
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:48, 21 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Vieśka napluła na łapy i zatarła je. Oddaliła się o kilka kroków od zjeżdżalni i zaczęła biec. Biegła ile miała sił w nogach. To było piękne. Nigdy nie zapomni chwili, gdy postawiła pierwszy krok na zjeżdżalni. I drugi, i trzeci. I zaczęła się chwiać, aż nagle... Uderzyła w nią Miecia. Odleciał pięćdziesiąt mil od zjeżdżalni (czyt. dwa metry) i spadły. Vieśka wydała nieartykułowany dźwięk, zamknęła oczy i wywaliła język.
- No, jak na pierwszy raz, to nawet lepiej niż nieźle - wycharczała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paparazzi
Administrator
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Nie 15:51, 21 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Co? W życiu! Ja nie będę po durnej zjeżdżała! - Kornelia krzyknęła Blance prosto w twarz przy czym ją niesamowicie opluła, nie mówiąc już o tym, że kujonka powinna zainwestować w Tic Tac'i. Po chwili jednak nie mogła się oprzeć i zjechała z zjeżdżali, a jej spódniczka poleciała do góry, na co chłopcy zareagowali gwizdem. Po chwili jednak wylądowała w błocie i biedna Kornelia się rozpłakała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mały Głód
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:59, 21 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kornelia nie płacz! Pocieszała ją Miecia. Bardzo nie lubiła kiedy ktoś płakał.
Ale ona ma miękkie serce, przeciwieństwo żelków z biedronki.
Eno weź! Będzie dobrze. Wypijemy po jednym jabolu.
Po czym pomogła wstać Kornelii. Popatrzyła się na Vieśkę i nie mogła się przestać śmiać.
Jak ona nie wygląda! Pomyślała.
Ostatnio zmieniony przez Mały Głód dnia Nie 16:00, 21 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dark Sider
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:09, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Vieśka wstała, otrzepała się i zapytała:
- Może puścić komuś prądy zdrowotne?
- Nie! - wydarła się Blanka. - Teraz wdrapujcie się na drabinki.
Vieśka podrapała się, wydała okrzyk orangutana i zaczęła się wdrapywać. Weszła na sam szczyt! A potem zleciała, z okrzykiem bojowym.
- Nie, Vieśka. Wejdź na drabinkę, która zawiera z dwadzieścia szczebli co najmniej. Nie pięć!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Orin
Administrator
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:09, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ludzie! My się bawimy czy szukamy tych gaci?
Krzyknął Tomek i poszedł pocieszać Gilberta. Po chwili przyszedł z nim i nagle zobaczył błysk w krzakach.
AM JEST TEN PIES!!!
Wrzasnął i rzucił się w krzaki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mariuszek
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:33, 01 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
- Chyba coś ci się pomyliło. - krzyknął rozbawiony Mariusz.
- To jest.... hmm kupa.
Wszyscy śmiali się , aż ich brzuch rozbolał.
- Pomyliłeś kupę z psem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Orin
Administrator
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:39, 01 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ale kupa jest psia!
Powiedział z zadowoleniem Tomek.
A teraz idziemy szukać tych gaci!
I pobiegł.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|